Mimo, że wielkim fanem anime i mangi nie jestem, a moje doświadczenie z historiami tego typu związane było wyłącznie z kilkoma odcinkami Naruto, kilkudziesięcioma Blech'a i całą pierwszą serią Attack on Titan, to ta animacja przyciągnęła mnie do siebie całkowicie. Oglądam go systematycznie i z wypiekami na twarzy czekam na kolejne odcinki.